boje się ruszyć z miejsca.
w którą strone nie postanowiłabym iść,
każdy krok boli, wpadlam w pułapke.
brakuje mi tchu, pole widzenia zaweza sie
mam klapki na oczach, co mam robic?
dziwne uczucie. niby obce, a jednak jej znane.
dziwna dziewczyna, co ona robi?
co ona ma w głowie? co jej w duszy gra?
dlaczego wciaz sie zadrecza, po co?
gdzie jest Kocur?
EDIT:
ja pierdole.