Bo każdy ma problem w swoim życiu... Czasem ciężko go rozwiązać, często trzeba się z nim pogodzić.
Wielu osobom odejmuje w tym czasie mowe. Czy warto się tak z tym męczyć? Wyrzuć z siebie caly ból... pochwal się światu tym co robisz i tym co Ciebie boli!
Nie staraj się, aby ludzie zrozumieli intencje twoich czynów. Ludzie ich nigdy nie zrozumieją i nie ma w tym żadnej niesprawiedliwości. Bo sprawiedliwość to pościg za chimerą, która jest wewnętrzną sprzecznością.