Przeznaczenie cz.21
WERONIKA
Ojoju. I co teraz..?! Wróciłyśmy do domu. Postanowiłyśmy z Kariną pójść na spacer. Napisałam esemesa do Kuby aby też przyszedł. Zapoznam go z siostrą.
NATAN
-Stary, bo chodzi o to, że na tym sylwestrze to.. zacząłem.
-Wyduś to z siebie.! odpowiedział Ad już lekko podirytowany.
-No bo jest ten Sylwek i na niego został zaproszony ten Kubaa. wydusiłem.
-Oj, nie przesadzaj. odpowiedział
-No tak, ale mi się wydaje, że on na nią leci. Niby ma tą dziewczynę& ale myślę, że.. sam nwm. powiedziałem.
-To nie myśl Ku*wa bo zaczynasz filozofować. Dasz radę. odpowiedział.
Może i ma rację.. Zobaczymy co będzie dalej..
WERONIKA
Gdy z Kariną przyszłyśmy do parku już na nas czekał.
Chyba polubili się. Wydaje mi się, że zaprzyjaźniliśmy się.
No to plany już gotowe. Jutro o 20.00 u Natana. Kinga też będzie.
Pożegnałyśmy się.
-No powiem ci, że nie dość, że niezłe ciacho to jeszcze zabawny. powiedziała siostra uśmiechając się zadziornie.
-Prawda. Ale pamiętam, że masz chłopaka.! odpowiedziałam trochę zaniepokojona.
Zaczęła się śmiać jak by było z czegoo.
Pomińmy to, że ja też zaczęłam się śmiać.
W pewnej chwili podbiegł do nas jakiś chłopak góra 14 lat i wręczył mi małą pogniecioną karteczkę..
-------------------------------------------------------------------
przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam.
mam nadziję, że tą częścią nie zawiodłam.
mam prośbę.:
jeśli byście mogli wejść w podany na dole link i kliknąć LUBIE TO na tej stronce. To dla mnie bardzo ważne. Jeśli polubicie piszcie w komentarzach, żebym wiedziała komu dziękować.