Heh... udane wakacje jak narazie, chociaż zbytnio dużo sie nie dzieje, ale on zawsze jes przy mnie...;] (przewaznie ;p) i z moimi w Gda przesiedzieliśmy, no w kącu JD i znizki 100% ;d Łapiemy okazje ;p Jeszcze sie tam wybierzemy, al enie chce juz byc zakopana w piasku bo trudno z majtek go wydobyc potem... ;d i lepiej z nami nie wchodzić do Macka bo dziwne rzeczy sie dzieja ;p Zadnych planow, nic... trzeba cos zrobić, bo rozpoczecie roku szkolnego zbliza się wielkimi krokami, a nie można w domu przesiedziec...
Pozdrawiam ... :}