echem.... no to już koniec odpoczynku... super było, z Anna to tam zawsze... ;p
Ale za kródko jak dla mnie ... cos ie działo... te wszystkie imprezy które nie wypalily...
A teraz to praca, praca, praca.... ciężko cholernie, ale pieniadze potrzebne....
Ogółem to pozdro dla chlopaków podrywających na piłeczkę, oraz dla Pana po 60 zapraszającego na piwo bez zobowiązań Xd (przeróbka notek coś szwankuje )