nowy klient chorzowskiego jubilera? :)
krew dziś oddałam.
zostałam honorowym dawcą..
omdlenie. mrowienie w dłoniach. mdłości i zawroty głowy... jakieś krople, wapń w płynie i glukoza. ryzyko podłączenia kroplówki... i cztery lekarki stojące nade mną.
7 czekolad, kawa i konserwa mięsna :P
to tak w skrócie.
i mimo wszystko wcale się nie zraziłam :)
tylko wyglądam teraz jak ćpun jakiś z pokłutymi rękami i plastrami na obu rękach.
22.12 kolejna wizyta w ambulansie :)
dostałam od mojego mężczyzny siedem albumów system of a down. słucham namiętnie od kilku dni ^^
kocham :*