zdjęcie troche stare... jesce przed zmianą koloru włosów i bez kolczyka ale nie mam co dodawać... :( oczywiście wyszłam tragicznie ale tak to jest jak sie ma taki spaprany ryj jak ja :( nie ukrywam mam fatalny humor... podobno nadzieja umiera ostatnia... moja już umarła a ja razem z nią... nie mam ochoty na nic, nie chce mi sie żyć, uważam siebie za zwykłe nic nie warte gówno, mam dość, chce umrzeć...
Żyje jakby w innym świecie na twarzy mam uśmiech a w duszy łzy... nie potrafie zapomnieć... ale o czym?o Tobie?o tym co było? czy może o tym że już tak nie będzie...
"Solamente vivo del recuerdo cuando tu..."
"...nie żyje nie wróci już nigdy,
3 ostatnie słowa PRZEPRASZAM ZA KRZYWDY"
/Pelson Molesta Ewenement