Boom, witam.. Fota po prostu zajebista, tak. xD Kocham ją, dosłownie. Otóż jestem sobie sam w domu i będę jeszcze przez jakieś 3 godziny, no normalnie zaszczyt, bo rzadko kiedy jestem sam. Zawsze ojciec jest na chacie, a przed chwilą budzę się i kurwa kartka na biurku "Jadę z Raphaelem i dziadkiem na działkę, posprzątaj mieszkanie." - A co ja? Jakaś niańka? Sprzątaczka? Nie będę nic sprzątać, wyjebane mam, według mnie, to jest tutaj porządek, no! xD Nudno mi, muszę zadzwonić po Mathisa to nudno mi nie będzie, oj nie, nie.. ]:-> Przy okazji może pomoże mi sprzątać, bo zawsze mi w tym pomaga xD Mathis jesteś kochany, słoneczko, kocham Cię, yeah < 3 A to, że go kocham mówiłem dosłownie, tak, tak. xD WAKACJE, nareszcie < 3 Wg, to na zakończeniu było beznadziejnie. Poszedłem na 17, bo wychowawczyni kazała (było na 17:30, ale nie wiem po co mieliśmy przyjść wcześniej) i do domu wróciłem o 21 jakoś dwadzieścia po. Masakra.. Poza tym, wrwrwr, nie chcę iść do szkoły z internatem, powiedzcie coś mojej mamusi, bo normalnie nie wytrzymam!!!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24:) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24