No, cóż. B.O.C.O. Powstało, więc powstałem i ja. Krótko mówiąc, nie jestem ulicznikiem. Nie pociąga mnie życie na hadrkorze, wśród zagrożeń. Ryzyko jest dobre w sporcie, dlatego w nim ryzykuję. To mój pierwszy fbl. Wcześniej działałem (mało aktywnie) na blogu. Roczne przemyślenia, których część jest już do wyrzucenia, bo pisałem je od niechcenia. Teraz dorosłem i moje pismo się zmienia. Czas na wasze wrażenia. Do widzenia :)
Dla "zainteresowanych" :
www.slowouboga.blog.pl