Zdjęcie z 31 września z treningu przed zawodami towarzyskimi w Ozorowicach ... hmmm mój ulubiony oxer Gdy tylko go zobaczyłam dostałam zawału i zwątpiłam ...
uwielbiam wąskie przeszkody ... zdjęcie nie oddaje jego "szerokości" ale problem był z nim i to nie mały ... Na szczęście jak widać za entym razem nam się udało
Jutro na zawody do Ozorowic - kobyłka wymyta, sprzęt wypucowany, Kasia spakowana
Oby tylko jutro pogoda dopisała ... i obym się nie zbłaźniła na 1 zawodach ...
Zdjęcie zawdzięczam oczywiście Marcie Jakubik