Eee, no.
Więc kolejny raz, z ewidentnej nudy piszę coś na tym fbl.
Pewnie skasuje to zdjęcie za parę dni, ale jakoś tak tego.. No! ;D
A więc fotka z moją kochaną kuzyneczką
(trzeba Ci troche powlewać mała :D),
w najlepszym miejscu pod słońcem!
Na mojej ukochanej wsi :P
Chyba wakacje się zaczęły, co?
Świetne. Pogoda wymarzona.
Pracę mam. Dobrze płatną.
Nikogo na osiedlu nie ma, tak ich ciągnie nad jeziora.
Albo inaczej:
Do dupy. Pogoda beznadziejna.
Nie mam pracy, a potrzebuję.
Na osiedlu wszyscy. Nad jeziora nie jeżdżą.
Bo? Jak wcześniej pisałam- pogoda do dupy.
Plany na najbliższe 2 miesiące? Hmm.
Lipiec:
- praca. Gdziekolwiek!
- egzamin na prawko...
- imprezy (?)
Sierpień:
- Komorzeeee! Taaak, to jest to :D
- Imprezyyy (!)
- Morzeeee :D Cały tydzień. Z Janaskami ;)
Nie wiem co tu jeszcze nabazgrolić ;p
Kuńczę! ;D
Pzdr dla mojej kuzyneczki kochanej ;D ;*