ja sobie siedze na bialorusi (jak juz wspominala zuza :P)
wracam jutro wieczorem tylko 700 km ;p
aktualnie jestem w minsku u rodzinki trenejro :P
no i ogolnie to jezdzilam na koniu co ma 18 lat i chodzi grand prix w ujezdzeniu :P
fajnie sie jezdzi na takich koniach
ale i tak Demon jest najfajniejszy (zaraz po Kenzo i reszcie grubasow)
w pierwszy dzien nie wiedzialam jak na takim m koniu jezdzic :P
nawet nie umialam go ustawic xD ale pozniej juz ok
w drugi dzien juz duzo lepiej troche pasazy :D ciagow w klusie i galopie i lepsze lotne niz w pierwszy dzien
w trzecu dzien juz mmmmm cudownie :D lotne co 4 i co 2 (on umie co tepo ;p) wgl on wszystko umie :D
teraz musze zaczac sie odchudac bo tu nic nie robie tylko jem xD
w niedziele do jaszcz i zostaje tam do konca wakacji :D :D :D
grube dupi maja bardzo dobra opieke :* :*:* i sobie biegaja po laczkach i im tez dupki rosna :P
Kenzo <3
Krosiu :**
Rotus :*
Demosfien ^^