Na początku mojej (już ostatnie) notki chciałbym wam podarować piękna szantę która nazywa się „kolory morza” Bukanierów
Morze trzy kolory ma
Biel to pierwszy z nich
Białą pianą chłoszcze nas
Kiedy gniewa się
W białą mgłę otula nas
mruczy nam gdy śpi
szepcze wtedy każdy z nas
Gdy na deku tkwi
Hej refujcie grota
Już na pokład czas
Długo ciepła koja
Nie przytuli was
Dalej tam na wachtę
Słone bryzgi fal
Stara łajba już się rwie
Hen w nieznaną dal
Gdy stalowe morze jest
W mordę wieje wiatr
To bałtycki zwykły dzień
Znam to już od lat
W butach chlupie woda
Kubek w ręku mam
Herbaciane słońce
Już w ręce ciepło nam
Hej refujcie grota...
Morze w moim sercu jest
Już od wielu lat
Czasami jest błękitne
Łagodny wieje wiatr
Gdy wracam już do domu
Błękitne morze jest
Już czuję ciepło czułych rąk
W ogrodzie pachnie bez
Hej refujcie grota...
Jestem już znużony tym dodawaniem zbiec wiec to zakończyć przy jakieś zaokrąglonej liczbie
Chciałbym pozdrowić
Milene moja Ilares :*
Zuze
Tole
Asie
Beatę
Lemana
Adzia
I wiele, wiele, wiele innych osób pozytywnie zakręconych :D
Do zobaczenia na morskim szlaku