I znów mówisz mi, ze nie taką chciałaś przyszłość
Proszę uwierz mi, że naprawimy wszystko
Bliskość znika, gdy mi drzwi zamykasz przed nosem i
Trochę krwi na chodniku pod blokiem zostawiam ci
Kopem w drzwi, w szybę ciosem i
Krzyczę: Kocham i nic nie słyszę z powrotem
To nie może być miłość, to nie miłość, czy to miłość?