I tried to help him.

Bo nawet fotograf musi mieć "samojebkę".

Nienawidzę chodzenia na grzyby. Szczególnie z rodziną. Ci drą się przez pół lasu, że grzyb, płoszą zwierzynę, a ja chodzę wpół zgięta, kurwię na wszystko i włażę w pajęczyny. Oczywiście trujące wypatruję z odległości 15 metrów, a znajdowane przeze mnie grzyby jadalne są albo zeżarte przez ślimaki, albo mają kapelusz o średnicy 1-5 centymetrów. Wolę zwykłe spacery, tudzież zbieranie jagód, jeżyn i borówek. To mniej męczące.

W niedzielę narobimy duuużo zdjęć! Mam nadzieję, że nie będzie zbytnio padać. Ej, co robimy z kuponami? Szkoda, żeby się zmarnowały.

Muszę zaplanować ubiór na dzień jutrzejszy i pojutrzejszy. O ile z jutrem jakoś dam radę, to na poniedziałek naprawdę NIE WIEM w co się ubrać. Kij z tym, pójdę jak na pogrzeb.

A Ty mnie wkurzasz. Cholernie. Jesteś rozwygdrzonym bachorem zamkniętym w swoim małym świecie. Przeżywaj sobie dalej swoją malutką, nic nieznaczącą "katastrofę", proszę Cię bardzo! Ale jeśli masz tak robić, to odsuń się od wszystkich. Nie będziesz mi swoimi humorkami dołowała ludzi z mojego otoczenia. Chcesz smęcić? Smęć, kurwa, byle w samotności i z dala od nas. Każdy Twój wpis podnosi mi ciśnienie. Ale fakt, gimbusy uwielbiają obnosić się ze swoimi smuteczkami! Ach, co by to było, gdyby każdy z nas wstawiał depresyjne posty i "płakał' z byle głupoty? Prawdopodobnie ponad siedem miliardów istnień popełniłoby samobójstwo, bądź też postradało rozum i cały świt pogrążyłby się w zepsuciu i anarchii. Ale bądź dalej egocentryczką, która ma wyjebane na uczucia innych. W końcu naprawdę zostaniesz sama z tym wszystkim. Darmozjad, leń, obibok, gówniarz, dzieciuch, hipokryta.

"But he traded everything for suffering,

And found himself alone."

FACEBOOK || DEVIANTART || ASK.FM