zdjęcie z neta;]
Dzisiaj wszystko na końcu zepsułam;< byłam głodna trochę i dorzuciłam kisiel;( i to o 19;< Za to jutro sobie odbiorę i mam nadzieję, że nadrobię to, jutro basen w końcu..;P Dzisiaj jadłam tak dziwnie i pozamieniałam produkty, bo nie było innego obiadu, ale nie narzekam;)
śniadanie: kawa-0kcal+ wafel ryżowy-30kcal
2śniadanie: (tak co godzinę)- pół jabłka-25kcal, kilka listków sałaty- ok.5kcal, pół pomidora-20kcal.
obiad: mały kawalek ryby-ok.100kcal+ 3różyczki brokuła- ok.60kcal+ 2łyżki cukini- ok. 40kcal
+kolacja: kisiel- 65kcal;(
woda+ herbata
RAZEM: 345kcal;|
Jutro planuję to spalić na basenie, a ćwiczyć mi się nie chce, nie mam czasu nawet i siły;<
I jutro do 150kcal- o ile nie zawalę;<
Trzymam za Was kciuki;) kawoszek;**