Ohayo.
Konnban-wa.
Cosplay.
W drugim wpisie powiem troszkę o sobie.
Jestem początkującą cosplay'erką.
Zdjęcie do góry to efekt pracy mojej mamy-krawcowej i mojej przyjaciółki.
Co najdziwniejsze i aż w sumie wstyd się przyznać,
ani razu nie dotknełam tej sukni od strony technicznej.
Nie szyłam nic. Nie doklejałam. W sumie pozostałam tylko modelem i pomysłodawcą.
Nadzorowanie pracy innych to nie praca.
Powiem że teraz ten cosplay od tyłu wygląda lepiej niż poprzednio.
(Zdjęcie wykonane w 2011 na drugim JAPANiconie. Debiut.)
Po ćwiartce robiłam ten cosplay dla siebie. Dla jakichś 90% robie to dla innych.
Dla mnie to najważnejsza rzecz.
Najwspanialsze uczucie jakie jest wtedy to że ludzie zauważają cię i chcą ci zrobić zdjęcie.
To jest największe i najwspanialsze trofeum.
Gdybym ja wygrała konkurs cosplay oddałabym to komuś kto robił sam swój strój.
Nie chce wygrywać kosztem innych.
Tak myślę że dowiedzieliscie się coś o mnie.
Powodzenia wszystkim.
" "AN ANTI WAR SONG" I will sing all together,
"AN ANTI WAR SONG" Sound this world. "
~the Gazette - Saraba.