"Miłość jest jak sraczka, przychodzi i odchodzi znienacka."
-powiedzenie mamy mojej eksdziewczyny.
jak zwykle, z mądrościami wygłaszanymi przez starszych ludzi... calkiem prawdziwe. Zresztą ta starsza pani, jak większość starszych pań, ogólnie należała do tych z gatunku złotoustnych.
Prawda jest też taka, że jak juz sobie wszystko ułożysz w życiu, chlew usprzątasz, i zamienisz swoje życie i samego siebie, w cudowny pałac, czy tam cokolwie innego, do którego nie będzie Ci już wstyd zaprosić kogoś, i się otworzysz na poznanie kogoś nowego, to nastepuje to dość szybko.
BTW.- https://www.youtube.com/watch?v=9jQbXzbp_4k jesli macie wolne 40 minut, warto obejrzec.
Dawkowana intymność.