Bardzo piękny dzień był, póki nie zaczęło padać.
Mogłoby być tak cały rok.
Nie wiem co robić
z życiem
ze studiami
z oczami
z muzyką
chciałabym żeby ktoś przyszedł i powiedział CO mam zrobić.
Za wiele wątpliwości i niewiary w siebie.
Mimo wszystko jakiś spokój i radość. Mogę cieszyć się choćby lekkim wiatrem, żabką po deszczu, ptaszkiem co ćwierka, zapachem lasu, morzem i piaskiem, wieczornym powietrzem i ciszą. Tak, ciszą. Nawet słońcem, mimo że patrzeć w nie nie mogę.
Jak mogę mieć Cię bardziej niż mam teraz ?
Mimo że mam ... w całości.
Jeszcze trochę, jeszcze trochę, bo za mało.
Za mało ciepła, za mało szczęscia i twych oczu pełnych miłości.