Cholera, nawet nie wiem od czego zacząć...sporo się zmieniło, poprzedni fociszowy blog stracił na aktualności, choć na aktualności nie straciły prawdy w nim zawarte. Wsiąkałam w niego ładnych parę lat, ale oto postanowiłam coś nie coś oddzielić grubą krechą :) Tak więc jestem Katedriknsteas i znów mam zamiar pozawracać Wam główki!
*********************************************************************************************************************************************************************
Wreszcie mam wakacje! Będą baaaardzo intensywne i bardzo...moje :) A gdzie się podziały te miesiace dzielące je od poprzednich? Pojęcia nie mam, ale mam za to full świetnych wspomnień i świetnych ludzi wokół ;) Czas leci jak szalony, ale przecież gdyby nie czas, wszystko działoby się na raz...i czo wtedy? Więc niech płynie, dorównując mu kroku można się naprawdę dobrze bawić, a depcząc po piętach...bawic się jeszcze lepiej!
A teraz - kocuś, kotuś, kawuś i filmuś. Przeambitny plan na tę noc ;)
*********************************************************************************************************************************************************************
Piosenka na dziś - piosenka, przy której lubisz zasypiać:
https://www.youtube.com/watch?v=mjHUfjLbYV4
kisss(es)