Ach ... pisałam do studia z pytaniem o tatuaż... niestety dowiedziałam się że jest za mały i za parę lat jak tusz trochę rozejdzie się pod skórą nie będzie za dobrze wyglądać ... dodam że zmiksowałam 3 motywy które chciałam (na początku myślałam o zrobieniu ich osobno ale razem zajebiście wyglądają) i tatuaż wcale mały nie jest... no ale jednak podobno dalej za mały... w sumie dobrze że facet szczerze doradził... inny zrobił by mi to co chce i bym miała jakieś rozjechane gówno na ręce za parę lat... tak czy inaczej muszę się przejść osobiście i dogadać jak duży musiałbym być tatuaż żeby wszystko było ok... ale żeby jego wielkość jeszcze mi odpowiadała... jeśli się okaże że musi być większy to i koszta wykonania rosną... więc wyjdzie na to że będę musiała jeszcze 1,5 miesiąca na niego czekać... cóż poczekam... z resztą zobaczymy, przejadę się w przyszłym tyg do studia i zobaczymy...