Nowy rok, nowe włosy.... a raczej nowe/stare włosy
Moje gigantyczne odrosty zniknęły a z nimi przy okazji róż... póki co pochodzę w blondzie a kolor wróci za jakiś czas... w temacie włosów, kupiłam nowy rozjaśniacz ... i jest świetny, używałam ich sporo a ten bije wszystkie inne na głowę :) ...mam miejscami lekko żółte włosy ale biorąc pod uwagę że mam bardzo ciemny odrost i włosy przez pół roku farbowane na róż i fiolet to i tak jest świetnie (i to po jednym rozjaśnianiu, a rozjaśniacz trzymałam na głowie pół godziny albo i mniej)... bo 3/4 włosów jest w cudownym bardzo bardzo jasnym powiedzmy słomkowym blondzie miejcami prawie białe, za 2-3tyg nałoże rozjaśniacz tylko na wybrane partie żeby wyrównać kolor i będzie idealnie^^
Mój ojciec stwierdził że jeszcze gdybym pozbyła się złomu z twarzy i zapuściła wygolony bok w końcu wyglądałabym ładnie ..taaa znamy tą śpiewkę, znamy ^^