Hmmm daruje sobie obszerne roczne podsumowanie... napisze jedynie ze to byl udany rok... zrobilam wiele rzeczy ktore zrobic chcialam... bylam na swietnych koncertach... poznalam fantastycznych ludzi... a i rozczarowalam sie pare razy... bawilam sie ostro.... plakalam i duzo sie smialam... zakonczylam pare znajomosci... wybaczylam i rozpoczelam nowy rozdzial w zyciu... zobaczymy co przyniesie nowy rok... poki co czuje sie ... po prostu dobrze mam plany... mam wokol siebie ludzi ktorym na mnie zalezy... i glowe pelna pomyslow... to bedzie fantastyczny rok... sama sie o to postaram:-)