Zacna pamiątka z OWF <3
Najpierw bawiłam się wykałaczką żeby rozluźnić ten cholerny zacisk w środku, potem wzięłam się za śrubokręt, później kombinerkami chciałam połamać plastik byleby nie rozcinać bransoletki ...nie dało się ....to się wkurwiłam i dosłownie na chama, mało nie łamiąc sobie dłoni jakoś ją zsunęłam (nie wiem jak Ja to zrobiłam biorąc pod uwagę że 1 dnia mocno ją zacisnęłam żeby nie zgubić :o)