Opisałabym to gdybym potrafiła znaleźć dobre słowa.Jakiekolwiek słowa.Ale nie umiem narazie.W sumie nie wiem czy to sie da opisać.
Czuje się jak bohaterka jakiegoś harlekina.Tyle sie ich naczytałam że masakra,a sama bym mogła taki napisać:D
Ogólnie konkretnie rzecz ujmując,zwariowałam.Na maxa.
Zakochałam się.
Z wzajemnościa:)