nienawidzę wsi. piątkowa trauma jeszcze mnie trzyma i mam jakieś shizy. smród - no myślałam, że się obalę. kury - głupie zwierzęta, bo gonią człowieka w kółko i trzeba wejść na drzewo, żeby cię mała suck nie udziobała. potem jest przerwa na robienie sobie jajek z kogutem i znowu gonitwa. kury mają bardzo mało pofałdowany mózg, bo nawet dziobią samochód - jeżeli w takowym się schowasz. świnie - fujjjjjj. te nosy tak niuchają i śmierdzą jak krowy. psy - najbardziej zboczone zwierzęta. suki trzymają się z daleka,a psy lgną, że aż się kurzy i mają brudne myśli. niemiłe wspomnienia. Nana - trzymaj się. w końcu nam chyba przejdzie. xd
Aniu, Kamilo muszę poznać tego żużlowca, który mieszka w Kaliforniii + Ania daj numer do tego podrywacza. trzeba przygotować plan zawczasu. bo ja nie wiem co zrobie jak się okaże, że moje nadzieje były złudne. nie mogę dotego dopuścić. trzeba walczyć.! i nie zapomnę o starej kumpeli - pokój gościnny czeka. ^^
pozdro dla wszystkich tych, którzy nienawidzą wsi i będą mieszkać w Kalifornii.