Tak jak juz widziałam na innych blogach, muszę określić swój cel. Tak naprawdę to od lutego zaczęłam moją przygodę z takim powiedzmy ,,odchudzaniem''. Zaczęłam jeść mniej i zdrowiej. Nie jem juz białego pieczywa, masła i nie słodzę napojów. Piję w wiekszości zieloną lub wodę. I tak niech zostanie. Postaram się podnieść poprzeczkę w ćwiczeniach ( jak dotąd były brzuszki i przysiady). Postanawiam robić codziennie:
Jak przez 5 dni uda mi się codziennie tyle zrobić, podnoszę poprzeczkę.
Co do diety to muszę mniej niż 1000 kcal dziennie i podjąc wyzwanie ZERO SŁODYCZY DO WAKACJI!!! Już, teraz od tej chwili nie jem słodyczy ( nie wiem jak ja przeżyje wizyty u babci xD)
Mam nadzieję, że wytrwam i bd mnie wspierać, a ja Was oczywiście ;)