Parkiet pusty,ale co tam. Szalejemy;D Zdjęcie z 18 Krysi.

Cóż życie płynie, a od imprezy minęły ok 2 miesiące, zaraz święta.8 studniówka.Fryzjer i kosmetyczka ,tylko sukienki i butów brak.

Muszę wybrać się do Wrocławia.Tylko kiedy?Czas ucieka zdecydowanie za szybko.Co do świąt to jakoś nie czuje tej całej atmosfery,właściwej dla Bożego NArodzenia.Jakoś nigdy chyba to mnei nie ruszało.No może jak byłam malutka np w wieku 7 lat, z niecierpliwością wyczekiwałam wigilii, ale tylko dlatego,że miałam dostac wymarzoną lalke .Zdaje się ,że to była baby born:D JAki szpan...No ale wiadomo,to tez nie było to.

Nie wiem, może kiedyś przyjdzie to wszystko.NA chwilę obecną cieszy mnie fakt iż będe miała trochę czasu ,(który oczywiście szybko się skurczy,)na kilka rzeczy.Lubię planowac, choć bardzo rzadko te plany realizuję.Nienawidzę działać chaotycznie, a wciąz to robię.Czas przemyśleć , zrobić llistę postanowień.Tak wiem to oklepane, ale wydaje mi się,że jest to w miarę dobry sposób aby uporządkować sobie to co chce się zmienić lub zrobić w następnym roku.

Witamy ponownie.Chyba będzie TO chodzić za mną już zawsze.