No tak...
Davno mnie tu nie było, ale vróciłam
V moim życiu nastąpiło viele radykalnych zmian, ale nie narzekam :)
Każda zmiana to zmiana na lepsze...
Viadomo, są vzloty i są upadki, ale v tym przecież cały sens bycia.
To jest tak jak z pogodą, deszczovą, pochmurną, nie raz i piorun trzaśnie, ale za kilka dni znóv jest pięknie, jest słońce...
Póki co jestem "kurką" (ktoś to tak określił ) czyli Panią domu, mamą, żoną (vkrótce), kochanką itd... ale jeszcze półtora roq i...
do pracy rodacy :))
Co do zdjęcia...
Vidoczny na nim mój syn :) Maksymilan zvany też Francikiem
Oprócz tego, że jest uroczy, słodki i kochany byva też baaaardzo złoślivy, v dodatq to straszny, napravdę straszny maminsynek, męczące...
Ale mimo moich zszarganych nervóv to najlepsza rzecz jaka mnie v życiu spotkała :) Oczyviście vraz z moim chopem żeby nie było....
Inni zdjęcia: Niema wody na pustyni bluebird11.. fuckit2296Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gd