blog ten od początku mówi o zakochiwaniu.o miłosnych, życiowych peryprtiach katarzynki.
powstal z milosci- jejciu jak to brzmi, no ale faktycznie. powstał po to żeby miłość, która nie miała możliwości być w rzeczywistości fantastyczną mogła być taką tu. aaaaaaaaaaaaaaa, bo gdzieś porzebowało się w tym świata. donormalności całego przedsięwzięcia chciało się go. ah
teraz tez sie zakochalam, w krakowie, chodzę i zwiedzam, i jest fantastycznie
(tu, chcialoby sie czegos madrego,czekaj, czekaj)
w nawiązaniu do ostatniej rozmowy, śmierdząco papierosowej alkoholowej,( boto jedno piwo to bylojednak duzo.)
ja bym powiedziala, ze tego toksycznego czlowieka powinno sie zostawic samego, bo wlasciwie na swiecie jestes sam, nikt nie zrozumie za ciebie tego, ze cos jest nie tak. z problemem radzisz sobie sam albo nie rodzisz sobie wogóle. taka troche bezwzglednosc przez to przemawia
pitu pitu pitu. coś chce powiedziec ale mam to lepiej ułozone wglowie i nie umiem przekazac.
dobr PORA TO SKONCZYC bo przemawiaprzeze mnie pitu pitu
ale ladne zdjecie nie?
jak ułoze sobie wszystko w glowie to wroce
A=V3