Mam nadzieję, że nie zostanę zatłuczona za wstawienie tego zdjęcia bez ich wiedzy ;) Ale po prostu jest takie urocze.
A dzisiaj jest czrarty dzień Kacpra pobytu we włoszech. Muszę przyznać, że czuję się lepiej jak ostatnio. To pewnie dlatego, że spędziłam sporo czasu w towarzystwie osób z powyższego zdjęcia, czyli z braciszkiem i jego dziewczyną. ;) Miło jest czasem poczuć, że jestem do czegoś potrzebna :))
Ahh... Ta chamska photoblogowa jakość :(