Zdjęcie z Bychawy. Byłam jakiś czas temu z Bułką jej skuterkiem.
Hmm... A co u mnie? Jestem zmęczona, senna, obolała. Dzisiaj już chodzę. Musiałam zacząć chodzić bo znowu miałam wizyte u tego zdziercy. W sumie wszystko zawdzieczam sobie i jestem wkurwiona że tak sie załatwiłam, ale co poradzić... Jutrzejszy dzień pewnie też przesiedzę na wyrku.
No to tyle. Muszę zacząć się uczyć, bo znowu bede miała gadanie...