Delikatne takie.

Ostatnio sporo się dzieje. Oj, sporo. Minął Nasz weekend z Kasiaczkiem, podczas którego mieszkałam w Jej mieszkaniu, od środy do niedzieli. Wolna chata i te sprawy. xD. Nie no, imprez nie było, jedynie w piątek zaszalałyśmy z trzecią Kasią w Deko na 18nastce, gdzie w domku byłyśmy dopiero przed 4. Nawet nawet było. Wytańczyłam się. =). Z kolei niestety działka nie wyszła, ale odbijemy sobie to. Na pewno. Za to zaliczyłam kolejne rodzinne spotkanie u Radzia, uwielbiam spędzać czas z Twoją rodziną Kochanie. <3. Później były rekolekcje, czyli 3 dni wolnego, w piątek zaś miałam iść z Moimi na wixee, ale nie wyszło przez mojego starego. W sobotę były Dni Otwarte w szkole, na których siedziałam na 'recepcji' i spisywałam wszystkie nazwiska wchodzących. W niedziele uczyłyśmy się z Kasią chemii i historii, a dziś miałam kompletnie zabiegany dzień. Kompletnie wiem co mam zrobić z tym kursem maturalnym, na prawdę nie wiem. Za to przyjemną rzeczą był 'konsulting' z Kasią w filii Oriflamu, i to 'szkolenie', a później kolacja. =). Za to jutro wolne mam, bo moja klasa wychodzi do poradni psychologicznej apropo naszych predyspozycji zawodowych, a że ja miałam kompletny kurs w OHPie z tego, to nie potrzebuję drugi raz tego samego. Wreszcie będę miała czas na naukę, bo to co się dzieje z moimi ocenami ostatnio to jest totalna masakra. Muszę się przyłożyć, bo to nie może tak być. Jakoś dam radę, muszę, wyjścia nie mam.

Słonko, brakuje mi Ciebie. <3.

Chciałabym być w tym momencie obok Ciebie, i poczuć się tak beztrosko jak zawsze w Twoich ramionach. <3.

Kocham Cię niesamowicie ! <3.

Trzeba spiąć tyłek, i wziąć się za siebie, nie ma innej opcji.