Fajne jest to zdjęcie(nielicząc jednej osoby...).Tak wiem-zawsze byłam baaaardzo skromna.
W sobote byłam u Andzi na urkach.Świetnie sie bawiłam.Pogadałyśmy se,poszłyśmy na festyn(ale okazało się, że tam nic ciekawego nie ma).Pograłyśmy w siate....noi porobiłyśmy fotki
Zato wczoraj byłam u cioci na urkach.A,że było tam 4 małych dzieci,noto o spokoju mowy nie było.Cały czas latałam z Hanią na "ścieżke zdrowia"(chodnik wysuty kamieniami),Albo zrywałyśmy jeżyny z Brunem i z Hanią albo bawliśmy sie w piasku
Nie uwierzycie,ale nawet sadziliśmy kamienie.....I urosły tak, że były dwa razy większeNie no,ale ogólnie było śmiesznie.
Zato dzisiaj byłam z babcią w Carrefourze.Zrobiłysmy zapasy chyba na miesiąc,ale to nic.A teraz niedawno skończyłam piec babke cytrynową i jakimś cudem jest jadalna.Jeśli któś chce kawałek to pisać->prześle e-mailem
Hm.....Jakby tak popatrzeć to wszyscy już mają podręczniki oprócz mnie.A dlaczego?? Bo nasza szkoął nie dałą nam wykazuNo niech to********* trafi
No...No to tym "wesołym i jakże pięknym" akcentem kończę w małym stylu moją dość krótką notke ;)
Buziaczki