w piĄteK miałam zRyty humoRek bo na impRe nie pojeChałam, ale w sobote wYpaliłoOOo
byłoOoo fajnoOo, z wYjatKiem kilku niepRzyjemnycH
sYtuacJi......
jedneGo dnia wszystkO jest
dobrze i sie układa.......
a drUgiego dnia jest juz zlE
i do tego zaCzyna sie piepRzyc...
i coOoo tu zRobiĆ....?
jak sie zachowaĆ...?
co o tYm mysleĆ...?
ale coŻ zyĆ tRzeba dalej.....ale:
GDY NIE MAM HUMORU JESTEM BEZ NADZORU.
WTEDY KIERUJE SIE TYLKO I WYŁACZNIE EMOCJAMI, KTÓRE CZASEM KONCZA SIE KATASTROFAMI.....
ZŁE MYSLI KRAZA MI WOKÓŁ GLOWY, A GDY KTO$ CHCE MNIE POWSTRZYMAC,
JA MÓWIE : ' nie ma mowy'
a tak na maRginesie to sama
napisałam, b-o tak wogOle pisze
wiersze i takie tam pieRdołki..^^^
a cOoo do foCi to wstawiłam
taka,bo mi sie podoba, bo
na nieJ tak ciemnoOo
i tajemniczoOooo.
nioOo to na tYle by byłoOo
BuZioOolkIiiii ;***
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24