Wlaśnie wstalam. siedze na fotelu, przykryta kocem z laptopem na kolanach i pisze. Wokol mnie masa ludzi. Z jednymi rozmawiam po polsku , z jednymi po angielsku, bo płynie we mnie taka krew niemiecka, ze rodzice nie nauczyli mnie jezyka.. i teraz sie dogadaj z własna rodzina... Jest tez wielki stól , tata właśne robi mi kawe..
A ja się zastanawiam , co sie dzieje i czemu przestalam panować nad sytuacją.
Czemu zaczeło mi zależeć.
Czemu wczoraj doszlo do tego bym musiala zdać sobie z tego sprawe.
Czemu kazdy zostawia mnei zawsze 'dla mojego dobra'.
Czemu musze KURWA cierpieć.
Jedyne czego teraz pragne, to błagam.. neich z dzisiejszego spotkania nie wyjdzie nic złego,
pragne tylko zeby sie ułozylo.. błagam
niech mnie ktoś zabije.
Użytkownik karooolaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.