Szymon i Basia w Angli...
A ja w domu...
Cicho bez Nich...
Może czasem Szymon mnie denerwował...
Ale przecież to brat...
Mój brat...
Basi mogłam sie wyżalić i pogadać...
A teraz?!
Co teraz będzie?!
Oczekiwanie że przyjadą i tam nie wrócą?!
nie...
wrócą napewno...
tu nie mają dobytku...
a tam?!
też nie...
ale tam się lepiej żyje...
nie tak jak tu...
każdy idzie własnymi drogami...
wiem...
ale nie zapomnę o nim...
to mój brat...
rodzony brat...
Basia jak siostra...
wspierała mnie...
nie wiem co teraz robią...
może szukają pracy?!
mieszkania?!
nie wiem...
ale wiem jedno!
Oni zawsze będą w moim sercu!
na wieki!
KOCHAM WAS!!!
I NIGDY NIE ZAPOMNę!!!
TęSKNIę
