Dzisiaj mam MEGA DOŁA:(:(:(:(:(
Moim nowym wychowawcą jest p. Maryla, której nienawidzę, ani ona mnie....
Na koniec roku z zachowania zamiast wzora będzie nieodpowidnie...
Ale jakoś przeżyje.....
Wiedziałam, ze nic z tego nie wyjdzie:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]
I tak musiało się wszystko skonczyć...
Nie moja wina, ze prawie wszyscy chłopacy są tacy sami :[placze]:[placze]:[placze]
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
Ale na szczęście mała rozmowa z kolegami po południu poprawiła mi humorek
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
"Miłość nie jest skarbem, który się posiadło, lecz obustronnym zobowiązaniem"
Antoine de Saint-Exupéry
:[zakochany]:[zakochany]:[zakochany]:[zakochany]
Dziękuję Ci Panie, że żyję.
Dziękuję Ci za to wszystko co kryję.
Za miłość od ludzi wspaniałych,
I za nienawiść od mych wrogów stałych.
Za zwierzę chodzące po domu,
I za przyjaciela stojącego w progu.
Jestem wdzięczna za zdrowy rozsądek
Oraz za wieczory spędzane z Nim w piątek.
Za codzienne lśnienie z góry,
Aby widzieć jakie popełniam bzdury.
Dziękuję za frezje w pokoju pachnące
I za konwalie w kuchni więdnące.
Lecz przede wszystkim za nadzieję,
Że spełni się moje najskrytsze merzenie.
MOJE żYCIE JEST BEZ SENSU:(
WSZYSCY MNIE RANIą I UWAżAJą ZA KOGOś KIM NIE JESTEM:[placze]:[placze]