Jakoś ostatnie z tych najnowszych.
Bardziej nowego już nie będzie ^^
I tak koń obtarł się od siodła.
Przecież widzicie jak ją obciera.
Lepiej zgonić na kogoś,
niż dojść, czy to może być prawdą.
W sumie cieszę się, że tak wyszło.
Wreszcie nie będę musiała prosić się o treningi,
jak pojadę to ktoś to uszanuje,
a co najważniejsze coś osiągnę.
Wiele było obiecywane na początku.
W sumie to najbardziej zachęca.
Niestety na obietnicach się skończyło
i dość szybko to się poczuło.
Nie jestem pierwszą, którą to spotkało,
więc musi coś w tym być.
Na sam koniec potraktują Cię jeszcze jak idiotę,
ale wbrew pozorom się boją,
bo nikt nie potrafi porozmawiać.
To żałosne.
Chyba jestem bardziej dorosła niż co niektórzy,
a przede wszystkim mam więcej szacunku do ludzi.
Lepiej być śmiesznym i pozwolić by ludzie o Tobie tak mówili,
niż zachować się jak człowiek.
Jakoś mi nie zależy o tym nie pisać,
bo nie mam sentymentu do tamtego miejsca.
Bardziej do koni,
ale to jakoś przeżyję.
No cóż...


Dziś wybywam do parku :P
Ej za ładna pogoda :P
Jakoś dawno tak nie świeciło słońce.
I zmotywował mnie bałagan w pokoju :P
Mam tak czystą szafkę jak nigdy ^^