Masz w sobie wystarczająco wiary ?Wiary w to co dzieje się na co dzień?Jakby nie daj Bóg coś się stało czy byś miał wiare do samego końca , że to wszystko dobrze się skończy ?Tak naprawde wszyscy jesteśmy słabeuszami .I albo uczymy się na błędach i strachu albo poddajemy się gdy wszystko nabiera tępa , płaczemy , krzyczymy , nie śpimy. A wydawało nam się , że jesteśmy w cholere silni.Gdyby nie ludzie którzy przezywają to samo co my byśmy eksplodowali. Jestesmy jak kruche ciastko , bardzo kruche ciastko.