Z trudem to oznajmiam: napeawdę lubię Łódź. Niesamowite miasto, albo jest tak brzydka i starszna, że mam ochotę uciekać i dzwonić na policję, a czasem tak interesujące, że chce się tam zestarzeć!
DZIWNE TO MIASTO.
Nie mam co robić w weekendy, więc chodzę na wolontariaty od rana,
oglądam ładne spektakle i chodzę uśmiechnięta :)
Wszystko byłoby super, gdyby nie perspektywa braku perspektyw na przyszłość.
A za rok matura, a za rok wyemigruje!
Zastanawiałam się dzisiaj, jak wygląda lato w mieście. Chyba musi być...inaczej. Bez trawy i plaży.
Ale światła uliczne wieczorami mają fajne w tych miastach.
Dzisiaj mam nastrój na Hensona ---> Keaton Henson
------------------
"W Tobie moje niepokoje
Ze światła poczęte
W Tobie moje niepokoje
Z deszczu wyżęte
W Tobie moje niepokoje
Wiecznie niewyspane
W Tobie moje niepokoje"