ale jestem kurwa szczęśliwa < 3 Zaczynam znowu we wszystko wierzyć, pierdolą mnie teraz wszystkie kłopoty.
Zacytowałabym wszystkie nasze słowa ale to by była profanacja umieszczać je tutaj. Nie zapomnę ich do końca życia, tłuką mi się po głowie i napełniają takim szczęściem że nie mogę normalnie oddychać < 3
Jebać Janów na obecną chwilę ja zostaję tutaj. Czuję, że znowu wszystko tutaj nabiera sensu, że mam po co żyć ! Chcę znowu chodzić najebana po Majdanie, potykać się na kamyczkach, zdzierać obcasych na szosie i żwirze, umierać z głodu na przystanku i tę chorą świadomość, że jesteśmy chorzy, popijać wodą gazowaną. Chcę znowu zbierać balony i kwiatki nocą, śpiewać po pijanemu "girl know its true" i peję, znowu chcę oglądać jak księżyc skacze po niebie i jeszcze raz usłyszeć o tym jak Gonia opowiada o swoich kotach. Chcę powtórki z wakacji 2010 < 3 tylko, że z Gonią, i z udziałem ludzi z Janowa. Ale narazie musze się nacieszyć nimi. Godzina to za mało. I dalej się boję. Chociaż sms z potwierdzeniem, tego, że już ładnie leżysz w łóżeczku już jest < 3
"- no to... ten tego... zakochałam się, znowu
- pewnie z nowu w jakimś skurwysynie?
- gorzej...
-Oj, ty masz po prostu do takich szczęście."
Idę spać! Dobranoc, kwaśnych i erotycznych i ja chcę sen jak wczoraj... tylko już bez Sylwii i Gośki w mundurkach harcerzy!
"Ja musze odejść stąd, dobrze wiem więc nie zatrzymuj mnie,.
Ja musze odejść stąd bo czuję tyle, że zabijam Cię.
Ja muszę odejść stąd, więc proszę Cię nie zatrzymuj mnie.
Ja muszę odejść stąd, tam gdzie zaczyna się noc a kończy dzień."