moja miłość <3
dziś opadamy z sił, kolejna nieprzespana noc za nami, bez powodu.. :(
jutro mąż leci a my z dzidziolem zostajemy sami :(
Pani w rejesztracji podała nam 3 marca, gdzie na miejscu okazało się, żę POMYŁKA, bo nasza wizyta jest 6 marca, tatuś załamany bo nie zobaczy dzidziola :( i musi czekać miesiąc na kolejne USG
jedziemy po torbe dla męża i trzeba go spakować ;)
kocham moich mężczyzn <3