zawsze jest sie z czego cieszyc.. tylko czesto przez szare barwy..
Muszę, nim umrę,
znaleźć jakiś sposób
wypowiedzenia tego co we mnie najistotniejsze,
czego nigdy dotąd nie powiedziałem,
a co nie jest ani miłością, ani nienawiścią, ani litością, ani pogardą,
ale prawdziwym tchnieniem życia,
nieokiełznanym i pochodzącym gdzieś z głębi,
a wnoszącym w ludzkie życie
bezkresną przestrzeń
i przeraźliwą, beznamiętną siłę
będącą czymś ponadludzkim.
Colin Wilson: Pasożyty umysłu