Wczorajszy wf z koszykarkami... pozdro. hahahah
Cmiel najpierw mnie wypromował jaka to ja jestem dobra, a potem kicha na boisku
Jagoda, żółw, razem im wszystkim pokazałyśmy :D
Jak ja kocham koniec 3 klasy. Zapierdalanie, żeby poprawić oceny, a nuczyciele nie ułatwiają tego. Rozumiem, jest wielu uczniów, nie jestem jedyna, ale i tak mogliby sie choć troche zlitować...