Hahaha...zdjęcie stare...xD .
Ostatnie ognicho w sumie udane .
Dzisiaj basenik z Luizką i Batonem .
Była moc . Szczególnie w tym naszym skakaniu na główkę .
Ogólnie jest lajt . Od jutra powraca znowu szara rzeczywistość .
+ noga boli
+ stary mnie wkurwił .
+ trochę się chyba jednak spaliłam
Gdy już całe miasto śpi jest taka chwila wyciszenia ,to myślenie nie daje zasnąć. Starasz się myśleć o wszystkim innym ,tylko nie o Nim, ale to na nic... Właśnie wtedy masz przed oczami wszystkie razem spędzone chwile, to jest nie do wytrzymania, zaczynasz płakać i po jakimś czasie dochodzisz do wniosku, że te łzy niczego nie zmienią, w niczym nie pomogą...zasypiasz, śnisz o Nim ,budzisz się i przeżywasz ten piękny sen, że byliście razem.
http://www.youtube.com/watch?v=KXYDqPzHNJI