No wiem, ale spróbuję Ci to wszystko wynagrodzić - powiedziała mama
- Yhym, możesz już iść, chciałam się wykąpać i położyć się spać, bo jestem zmęczona.
- Jasne, już idę.
Pocałowała mnie w nos i wyszła. Ja poszłam do łazienki, napuściłam wody do wanny i wlałam olejek, który stał na półce. Woda lała się, a ja przeszłam do pokoju wygrzebać z pudła koszulkę do spania. Weszłam do wanny, położyłam się i odprężyłam. Po ok. 20 min wyszłam, ogarnęłam łazienkę, włączyłam telewizor i ułożyłam się do łóżka. Zaśnięcie przychodziło mi dość opornie, może było to spowodowane nowym miejscem , ale jakoś udało mi się zasnąć. Obudziłam się o 10, w sumie to telefon na, który zadzwoniła mama, żebym zeszła na śniadanie. Podniosłam się z ciężkim trudem, poszłam umyć zęby i zeszłam na śniadanie.
- Jak się spało kochanie?- zapytała mama
- Może być.
-To dobrze, bo dzisiaj idziemy zwiedzać Gdańsk. Patryk przyjedzie po nas o 13, więc raz, dwa na górę i się szykuj.
-Ale ja musze? Nie możecie sami?
- No raczej nie, Patrykowi będzie smutno, więc jeśli nie chcesz zrobić tego dla mnie, to zrób to dla Patryka.
- Yhym.
Zjadłam śniadanie i poszłam na górę. Rozpakowałam trochę ciuchów i poszłam się malować. Dobrze, że kosmetyczka była na wierzchu w pudle. Rzęsy pomalowałam tuszem, powieki na czarno. W nos włożyłam małą srebrną gwiazdkę, a w wargę kolorową kuleczkę. Ubrałam się w granowe trampki, czarną falbaniastą spódniczkę, czarną bokserkę, a we włosy wpięłam niebieską kokardę. Zeszłam na dół do mamy, żeby jej się pokazać.
- Łał, ślicznie córeczko!- zakrzyknęła mama.
- Cieszę się, że Ci się podoba. Za ile będzie Patryk?- zapytałam
- Za 5 min, chodź wyjedziemy przed dom.
- No okej.
Mama zamknęła drzwi, a ja usiadłam na ławce, jednak nie na długo, bo podjechał Patryk. Wysiadł z samochodu i otworzył nam drzwi.
- Dziękuje Patryku powiedziałam uśmiechając się.
- Nie ma za co Leno.
Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy.
- To gdzie nas zabierasz? zapytała mama
- Hmm dzisiaj, może Dwór Artusa i Złota Kamienica.
- Dzisiaj? zapytałam zdziwiona.
- No, nie ma innej opcji w 1 dzień nie zwiedzimy wszystkiego.
- Najważniejsze pokaż, gdzie będę chodziła do szkoły.
- O to się nie musisz martwić, będzie Cię woził do szkoły i przywoził z niej Daniel.
Zaniemówiłam, dość że taki pokój, dom to i jeszcze własny szofer.
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
PISZE: Mija
Inni zdjęcia: 492 mzmzmzLuksor bluebird11Grammostola pulchripes alexx001Brachypelma h. alexx001Zamek "Gleichen" alexx001cisza alexx001wiosna 2025 alexx001Nad morzem slaw300... maxima24... maxima24