Łaaa, w takim tępie to ja już boję się sesji
co to będzie co to będzie
ale narazie jest tak w miarę, tyle, że nie chce mi się dojeżdżać i zaraz wracać
powoli się oswajam z Bielskiem, chociaż go NIE LUBIĘ, ale co przyjeżdżam do Jastrzębia to stwierdzam, że już wole bardziej nie lubianego Bielska
chyba przechodzę w stan zimowy, czyt. leżenia pod kołdrą do 15
spania spania spania i oglądania tv