Nie no, po prostu cuudo ;* Ale to i tak wszystko wina aparatu Martyny...
Z wczorajszego wypadu na piachy. Za taką cenę trochę nie było warto, ale czasu nie cofnę.
Ogółem to i tak nieźle ;) Dzisiaj idę na urodziny plepsowatej Anny-Marii Pawcia.
AMP, przygotuj się na prezent, który dostaniesz od Glacka ;P Będzie czaderski ;_)