Nie mam nowych fotek..
Znaczy foty mam, ale nie mam mozliwosci wstawienia ich..
Bo jak juz mowilam, pies zzarl mi kabel...
Tak, to cos na fotce...
Fuks :D
Jakos lubie ta fotke..
Pewnie dlatego, ze nie wygladam na niej normalnie...
A ja lubie swoja nienormalnosc...
No i co?
Jestem z tego dumna!
A jak juz jestesmy przy freak'ach...
Pozdrawiam cieplutko moja kochana Goś <33
Mojego hakerka, marsjanina i swira :)
Dziekuje Ci...
Ty wiesz za co....
:):):)
I tyle na razie...
Moze jak zdobede kabel to wstawie cos aktualniejszego..
P.S. Zeby nie bylo, ze jakos strasznie sie zmienilam...
Ta osoba na fotce u gory to ta sama Kamiska <lol>
Wczoraj ogladalam pogrzeb Michaela Jacksona...
Dolujace...
Najbardziej sie wzruszylam przy wypowiedzi jego coreczki, Paris...
Tak bardzo kochala swojego tate...
Dla niej nie byl dziwny... Dla niej byl kims najwazniejszym w zyciu....
Mam wiersz..
Napisany na spontana, wiec nie dopracowany....
Ale szczery... Wymyslony tuz po obejrzeniu transmisji...
Przed snem....
Bo wcale nie znalam Cie dobrze...
Nie chcialam, a moze nie moglam.
Byles kims innym...
Ale przeciez oryginalnosc w cenie...
Miales swoj styl, swoj spiew i taniec.
Swiat rzuciles na kolana...
I nagle...
W piekny czerwcowy dzien ktos zabral Cie stad...
Nie pytajac o zgode wzial Cie w blekitne niebiosa.
I nastal smutek...
Nastala rozpacz...
Litry przelanych lez...
I moze nie znalam Cie tak dobrze to wiem,
Ze to Ty wychowales nas, ludzi...
Ty nauczyles kochac ze wzgledu na wszystko...
Ty pokazales, ze trzeba walczyc o swoje marzenia...
A teraz okryles swiat zaloba...
Ty, ikona... Ty, krol...
Na zawsze w naszych sercach...
MJ.. Spoczywaj w pokoju..
[*]